Gdzie i jakie dofinansowanie można otrzymać do budowy farmy fotowoltaicznej
Życzeniem wielu osób, nie tylko w Polsce, ale i zagranicą, szczególnie teraz, w dobie kryzysu gospodarczego, jest płacić jak najniższe rachunki za dobrej jakości produkty, które są nam niezbędne do wygodnego życia. Niewątpliwie energia elektryczna to dobro, bez którego trudno wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie.
W dodatku ta pochodząca z tradycyjnych elektrowni węglowych nie może być nazwana dobrem wysokiej jakości, bo – umożliwiając nam korzystanie z wielu urządzeń napędzanych prądem elektrycznym – przyczynia się równolegle do obniżenia jakości powietrza, którym oddychamy.
Z tego względu powinniśmy dążyć do budowania farm fotowoltaicznych i innych instalacji (np. elektrowni wiatrowych), które są w stanie wyprodukować tą energię taniej i bez zanieczyszczania środowiska. Zdecydowanie przekonani są o tym Niemcy, u których farmy fotowoltaiczne rosną jak grzyby po deszczu.
Zważywszy, że koszty, jakie trzeba ponieść na realizację instalacji słonecznych są dość wysokie, a okres zwrotu inwestycji dość długi (może dochodzić nawet do 10 lat), stworzono program pilotażowy Prosument, który może pomóc w zdobyciu części środków finansowych na inwestycje korzystające z Oodnawialnych Żródeł Energii (OZE).
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), dysponujący budżetem 600 mln podzielił ten program na 2 etapy.
Pierwsze 200 mln zostanie rozdysponowane w latach 2014-2015, z czego 50% dla jednostek samorządu terytorialnego, a reszta dla drobnych prosumentów (=producent+konsument+sprzedawca energii), spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Na instalacje fotowoltaiczne do 40 kWp i małe elektrownie wiatrowe będzie można uzyskać 40% dotacji, zaś na kolektory słoneczne i pompy ciepła 20%.
W kolejnym etapie (lata 2016-2020) rozdysponowana zostanie pozostała część budżetu w podobnych proporcjach między drobnymi i większymi inwestorami (po 200 mln zł), z tym że dofinansowanie do fotowoltaiki i elektrowni wiatrowych wyniesie już tylko 30% (pozostałe instalacje 15%).
Ponadto za pośrednictwem banków można uzyskać niskooprocentowane kredyty (1%) na okres 15 lat tak, aby wraz z dotacją można było sfinansować nawet 100% instalacji fotowoltaicznych (dla prosumentów górna granica kosztów kwalifikowanych to 100 tys. zł).
Wojtek kwas
on 2 marca, 2018 - 17:06:55Te dofinansowania nie zachęcają, ani tym bardziej ceny certyfikató. A co z rolnictwem?
janek
on 6 marca, 2018 - 16:02:29A dla rolników będących w KRUS? Z prow lub oze da sie?